W północnej części stołecznej dzielnicy Schaerbeek doszło do poważnego incydentu z użyciem przemocy. Prokuratura w Brukseli poinformowała, że w nocy ze środy na czwartek, około godziny pierwszej nad ranem, mężczyzna został zaatakowany maczetą i doznał poważnych obrażeń głowy. Mimo powagi odniesionych ran, poszkodowany znajduje się w stanie stabilnym i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Według oficjalnego komunikatu brukselskiej prokuratury, funkcjonariusze policji zauważyli zgromadzenie osób w rejonie skrzyżowania ulic Aarschot i Allard. To właśnie w tym miejscu doszło do brutalnego ataku, którego okoliczności nadal pozostają niejasne. Służby potwierdziły jednak zatrzymanie podejrzanego w związku z tym zdarzeniem.
Śledztwo w tej sprawie jest obecnie prowadzone, a organy ścigania analizują możliwe motywy napastnika oraz charakter relacji między sprawcą a ofiarą. Prokuratura nie ujawniła dotychczas szczegółów dotyczących tożsamości zaangażowanych osób ani podłoża konfliktu.
Incydent ten wpisuje się w szerszy kontekst bezpieczeństwa publicznego w stołecznym regionie. Mieszkańcy Belgii z rosnącym niepokojem obserwują wzrost liczby przypadków przemocy z użyciem niebezpiecznych narzędzi w aglomeracji brukselskiej. Szczególnie na Schaerbeek, w ostatnich miesiącach zarejestrowano kilka podobnych aktów agresji z użyciem broni białej.
Lokalne władze, w odpowiedzi na narastające obawy społeczne, zapowiedziały intensyfikację działań prewencyjnych w tej części Brukseli. Planowane są zwiększone patrole policyjne oraz rozbudowa monitoringu miejskiego w miejscach uznawanych za szczególnie niebezpieczne.