Minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin ujawnił strategiczne założenia projektu unifikacji brukselskich jednostek policyjnych. Plan zakłada przejęcie zadłużenia przez władze federalne, reformę finansowania oraz likwidację rad policji. Transformacja ma zostać w pełni wdrożona do 1 stycznia 2027 roku.
Odgórna reforma mimo lokalnych sprzeciwów
Niezależnie od zdecydowanego oporu ze strony lokalnych władz, proces unifikacji brukselskich stref policyjnych zostanie przeprowadzony. Minister spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa Bernard Quintin (MR) zaprezentował we wtorek rano szczegóły swojego planu podczas spotkania roboczego z 19 burmistrzami stolicy. Przedstawiciele lokalnych samorządów, nawet ci przynależący do Ruchu Reformatorskiego i partii Engagés, pozostają sceptyczni wobec inicjatywy, zarzucając jej podważanie lokalnego charakteru policji.
W rozmowie z dziennikiem „Le Soir” minister przedstawił główne założenia projektu, podkreślając, że jego koncepcja zawiera elementy, które powinny uspokoić nawet najbardziej zaniepokojonych. Quintin deklaruje, że zamierza działać metodycznie: „Mógłbym wydać dekret królewski tworzący pojedynczą strefę policyjną na terytorium Brukseli, a następnie powiedzieć burmistrzom 'trek je plan’ (radźcie sobie), jak mówi się w stolicy. Ale nie o to chodzi. Celem nie jest utrudnianie życia komukolwiek, lecz poprawa bezpieczeństwa mieszkańców Brukseli.”
Harmonogram wdrożenia
Minister planuje najpierw przygotować wstępny projekt, a następnie przedstawić projekt ustawy. „W rzeczywistości, to nad czym chcę pracować, to prawdziwa reforma mająca na celu stworzenie ram dla fuzji stref policyjnych w ogóle. Z Brukselą jako priorytetowym przypadkiem” – wyjaśnia polityk z Ganshoren.
Kalendarz działań jest ambitny. Quintin zakłada przyjęcie tekstu przez Izbę przed 21 lipca bieżącego roku. Następnie, w 2026 roku, nastąpiłoby formalne utworzenie jednolitej struktury. „Celem jest, aby 1 stycznia 2027 roku brukselska strefa policyjna została utworzona i funkcjonowała efektywnie.”
Reorganizacja operacyjna i zachowanie lokalnego wpływu
Proponowana reorganizacja ma przede wszystkim zwiększyć elastyczność w rozmieszczaniu funkcjonariuszy w terenie, umożliwiając szybsze reagowanie na najpilniejsze potrzeby (z priorytetem dla „wojny” przeciwko handlowi narkotykami), jednocześnie generując oszczędności skali.
Minister zapewnia burmistrzów, że zachowają władzę administracyjną nad policją w sprawach dotyczących ich terytorium. „Spotkałem się z 18 z 19 burmistrzów, każde spotkanie trwało ponad godzinę. Usłyszałem różne opinie, ale jest pewne, że głównym zmartwieniem jest kwestia bliskości. I bierzemy to pod uwagę – będzie to centralny element naszej reformy.”
Chociaż burmistrzowie nie będą już bezpośrednio kontaktować się z komendantami swoich stref, jak to ma miejsce obecnie, zachowają punkty kontaktowe z komisarzami działającymi w ich gminach, poprzez terytorialny podział, który zostanie utrzymany. „Faktycznie scentralizujemy pewne usługi, takie jak kadry, logistyka, ICT i finanse, ale oczywiście konieczne będzie utrzymanie zdecentralizowanych służb.”
Nowa struktura zarządzania
Przyszła jednolita strefa będzie kierowana przez jedno dowództwo, jednego komendanta głównego i jedną „globalną wizję”. Na jej czele stanie jedno kolegium policyjne, w którym zasiadać będą nie tylko 19 burmistrzów, ale także minister-prezydent regionu i wysoki urzędnik odpowiedzialny za bezpieczeństwo w Brukseli. Minister uzasadnia to kluczową rolą tych dwóch podmiotów w bezpieczeństwie regionalnym. Struktura tego 21-osobowego organu może zostać odciążona poprzez utworzenie „biura” odpowiedzialnego za nadzorowanie wdrażania strefowego planu bezpieczeństwa i jego finansowania.
Likwidacja rad policji i rekompensaty finansowe
Plan Quintina przewiduje likwidację sześciu rad policji – organów otwartych dla publiczności i mających umożliwiać demokratyczną kontrolę nad lokalną policją. Minister proponuje ich całkowitą eliminację, nie tylko w Brukseli, ale w całym kraju, argumentując, że rady gminne są znacznie bardziej odpowiednie do prowadzenia demokratycznej debaty na temat lokalnej policji.
W zamian za tę względną utratę kontroli burmistrzów nad organizacją policji, minister oferuje kilka istotnych rekompensat:
- Rewizję federalnego mechanizmu finansowania stref policyjnych (tzw. normy KUL)
- Przejęcie przez władze federalne zadłużenia gmin związanego z finansowaniem sześciu stref (propozycja dla Brukseli wynosi 30 milionów euro)
- Utworzenie „prawdziwej policji metra” pod dowództwem zunifikowanej strefy policyjnej
Czy te argumenty przekonają dotychczas sceptycznych burmistrzów? Odpowiedź na to pytanie będzie kluczowa dla powodzenia reformy, która ma fundamentalnie zmienić system bezpieczeństwa w stolicy Belgii.