Od poniedziałkowego wieczoru, dokładnie od godziny 22:00, belgijski system kolejowy zostanie na 24 godziny dotknięty kolejnym strajkiem. To już dwudziesta pierwsza akcja protestacyjna w sektorze kolejowym w tym roku, co odzwierciedla skalę napięć społecznych i głębokość konfliktu między pracownikami a władzami federalnymi.
Zgodnie z komunikatem opublikowanym przez belgijskiego narodowego przewoźnika, ograniczenia w kursowaniu pociągów będą znaczące, choć zróżnicowane w zależności od kategorii połączeń. Funkcjonować będzie siedem na dziesięć pociągów dalekobieżnych kategorii IC oraz sześć na dziesięć składów lokalnych określanych jako L i S. Szczególnie dotkliwe będą braki w obsłudze połączeń kategorii P, dedykowanych przewozom w godzinach szczytu, których większość zostanie odwołana.
Pasażerowie zainteresowani planowaniem podróży w czasie strajku będą mogli skorzystać z alternatywnego rozkładu jazdy dostępnego w internetowym planifikatorze podróży SNCB. Warto podkreślić, że oferowane połączenia zostały zaplanowane na podstawie deklaracji pracowników, którzy wyrazili gotowość świadczenia pracy podczas protestu.
Za organizacją strajku stoją wspólnie działające organizacje związkowe: CGSP Cheminots, CSC-Transcom, SLFP, Sic oraz Sact. Analiza postulatów protestujących wskazuje na dwa kluczowe obszary sporu. Pierwszym jest kontestacja rządowego projektu podwyższenia ustawowego wieku emerytalnego, który uderza w szczególne uprawnienia pracowników kolei, mogących obecnie przechodzić na emeryturę już w wieku 55 lat. Drugim elementem sporu są zapowiadane cięcia budżetowe dla przedsiębiorstwa kolejowego.
„Pomimo przeprowadzonych spotkań koncyliacyjnych, pięć organizacji związkowych zdecydowało o podtrzymaniu strajku planowanego na wtorek 15 kwietnia” – czytamy w oświadczeniu SNCB. „Kierownictwo HR Rail, Infrabel i SNCB ubolewa nad tą decyzją oraz faktem, że pasażerowie ponownie ponoszą konsekwencje tego konfliktu.”
Obecny protest jest elementem szerszej kampanii nacisku organizowanej przez związki zawodowe. Kolejne akcje strajkowe zaplanowano na wtorki 22 i 29 kwietnia, przy czym ten ostatni termin zbiegnie się z ogólnokrajowym strajkiem generalnym, który obejmie również inne sektory gospodarki.
Obserwowana eskalacja napięć w sektorze transportu publicznego jest symptomatyczna dla szerszego konfliktu społecznego wokół reform strukturalnych belgijskiego systemu emerytalnego. Konflikt ten obrazuje fundamentalne napięcie między koniecznością dostosowania systemów zabezpieczenia społecznego do wyzwań demograficznych a obroną historycznie nabytych przywilejów branżowych.