Minister edukacji Valérie Glatigny (MR) wydała w piątek stanowcze sprostowanie dotyczące doniesień o rzekomych zamiarach podważenia reformy rytmu szkolnego. W oficjalnym komunikacie kategorycznie odrzuciła sugestie, jakoby planowała „reformować reformę” lub powrócić do poprzedniego modelu organizacji roku szkolnego.
„Reforma rytmu szkolnego wprowadzona w poprzedniej kadencji parlamentarnej pozostaje w mocy” – oświadczyła minister, starając się rozwiać narastające spekulacje w środowisku edukacyjnym.
Od 2022 roku w systemie oświaty Federacji Walonia-Bruksela funkcjonuje zmodyfikowany harmonogram, w którym cykle 6-8 tygodni zajęć dydaktycznych przeplatają się z dwutygodniowymi okresami wypoczynku. Kluczowym problemem pozostaje fakt, że podobne rozwiązania nie zostały zaadoptowane przez pozostałe wspólnoty językowe Belgii – flamandzką i niemieckojęzyczną, co doprowadziło do znaczących rozbieżności w kalendarzu wakacyjnym.
Analiza długoterminowa ujawnia poważne konsekwencje tej desynchronizacji. W roku szkolnym 2026-2027 przy obecnej formule nie będzie możliwe wyznaczenie żadnego wspólnego tygodnia przerwy dla wszystkich trzech wspólnot, z jedynym wyjątkiem ferii bożonarodzeniowych. Podobny scenariusz powtórzy się w latach 2028-2029, 2031-2032 oraz 2034-2035.
W odpowiedzi na te wyzwania minister Glatigny jeszcze jesienią ubiegłego roku zapowiedziała prace nad nowelizacją dekretu, której celem byłoby zagwarantowanie przynajmniej jednego wspólnego tygodnia przerwy między styczniem a czerwcem każdego roku dla uczniów wszystkich belgijskich wspólnot językowych.
Jednak komitet konsultacyjny Paktu Doskonałości, skupiający kluczowych interesariuszy systemu edukacji, wydał negatywne stanowisko wobec tej propozycji, o czym informowaliśmy w porannych doniesieniach. Minister podkreśla, że prace nad projektem i konsultacje środowiskowe nie oznaczają, iż decyzja została już podjęta.
„Przedmiotem analizy są praktyczne implikacje wprowadzenia jednego wspólnego tygodnia przerwy z pozostałymi wspólnotami w sytuacjach, gdy odstępstwo przewidziane w aktualnym dekrecie nie stwarza takiej możliwości, szczególnie w kontekście roku szkolnego 2026-2027. Działania te są zgodne z zapisami naszej umowy koalicyjnej” – wyjaśniła Glatigny.
Warto przypomnieć, że fundamentalnym założeniem reformy rytmu szkolnego było dostosowanie organizacji roku szkolnego do chronobiologicznych potrzeb uczniów w celu optymalizacji procesów uczenia się. W następstwie tej zmiany wakacje letnie uległy skróceniu do 7 tygodni, a struktura roku szkolnego została przebudowana według modelu naprzemiennych cykli nauki i odpoczynku.
Zaniechanie implementacji podobnych rozwiązań przez Flandrię i Wspólnotę Niemieckojęzyczną doprowadziło do istotnych rozbieżności terminów wakacyjnych, co generuje liczne wyzwania logistyczne, szczególnie dla rodzin mieszkających na pograniczu wspólnot językowych lub pracujących w różnych regionach kraju.
Redakcja podjęła próbę uzyskania komentarza minister Glatigny w sprawie negatywnego stanowiska komitetu Paktu, jednak do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony resortu edukacji.