Miniona noc na boulevard Jacques Bertrand w Charleroi ponownie nie należała do spokojnych. Funkcjonariusze specjalnej jednostki GSA zatrzymali uzbrojonego mężczyznę, a według relacji świadków w okolicy słychać było strzały.
Nocne wydarzenia w centrum miasta
W ostatnich tygodniach Charleroi często staje się areną niepokojących incydentów. Od aktów wandalizmu, takich jak celowe taranowanie sklepów samochodami, po zdarzenia z użyciem broni. Kilka dni temu na tym samym boulevard Bertrand doszło do strzelaniny, podczas której mężczyzna został postrzelony trzykrotnie.
Minionej nocy sytuacja ponownie wywołała alarm. Jeden z mieszkańców, który skontaktował się z redakcją, relacjonował, że około godziny 1:30 w pobliżu stacji metra Palais miało dojść do strzałów. Na miejscu znajdował się oddział GSA, który natychmiast wkroczył do akcji i zatrzymał podejrzanego.
Stanowisko prokuratury
Prokuratura w Charleroi potwierdziła, że w nocy z piątku na sobotę rzeczywiście doszło do policyjnej interwencji oraz zatrzymania mężczyzny. Jak wyjaśnił zastępca prokuratora Daniel Marlière, brak jednak dowodów na to, że faktycznie padły strzały ani że ktoś został zaatakowany.
Podczas zatrzymania funkcjonariusze zabezpieczyli broń hukową, która nie stanowiła realnego zagrożenia. Na tym etapie śledztwa prokuratura nie ujawnia dalszych informacji dotyczących sprawy.