Firma Pierre Marcolini szybko zareagowała na kontrowersyjny incydent, który może zaszkodzić jej wizerunkowi. Media brukselskie Bruzz.be ujawniły wideo, na którym widać, jak mężczyzna wysiada z pojazdu dostawczego należącego do firmy czekoladowej. Z samochodu wyciąga kilka worków ze śmieciami, które następnie wyrzuca na ulicę. Jeden z worków rozrywa się, a jego zawartość rozsypuje się po ziemi, jednak mężczyzna nie reaguje na swoje działanie. Nagranie zostało zarejestrowane na jednej z ulic Anderlechta.
„To całkowicie nieakceptowalne”
Reakcja firmy była błyskawiczna. W oświadczeniu przekazanym mediom, przedstawiciele Marcolini wyrazili „szok” i potępili ten czyn jako „całkowicie nieakceptowalny”. Firma przeprowadziła dochodzenie wewnętrzne, identyfikując pracownika odpowiedzialnego za to zdarzenie. Jak podkreślili, był to akt prywatny i nie miał on związku z działalnością firmy. Mężczyzna miał wyrzucić swoje prywatne odpady na ulicę.
Dochodzenie w sprawie
„Nie sprawdziliśmy jeszcze, co dokładnie znajdowało się w workach, ale na pewno będziemy kontynuować dochodzenie” – powiedział Michel Chauvaux z departamentu Badań i Wykroczeń w Brussels-Propreté. W przypadku pozostawienia śmieci na ulicy w Anderlechcie grozi grzywna w wysokości 200 euro.