Belgijska prokuratura federalna otrzymała skargę dotyczącą ataku hakerskiego na Służbę Bezpieczeństwa Państwa – poinformowała minister sprawiedliwości Annelies Verlinden podczas czwartkowego posiedzenia plenarnego Izby Reprezentantów.
Według doniesień Le Soir i Sudinfo, w latach 2021-2023 chińscy hakerzy włamali się do systemów bezpieczeństwa i wykradli poufne dane. Wykorzystali przy tym lukę w oprogramowaniu zabezpieczającym firmy Barracuda. Eksperci uznają to zdarzenie za najpoważniejsze naruszenie bezpieczeństwa w historii tej instytucji.
Minister sprawiedliwości wyjaśniła, że cyberatak dotyczył korespondencji e-mailowej z okresu od 4 lutego 2021 r. do 31 maja 2023 r. Chociaż problem został później rozwiązany, istnieje podejrzenie, że wszystkie wiadomości z tego czasu mogły zostać przejęte.
Verlinden potwierdziła również, że cyberprzestępcy działali na zlecenie Chińskiej Republiki Ludowej. Oprócz złożenia skargi karnej incydent zgłoszono do belgijskiego Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a pracownicy Służby Bezpieczeństwa Państwa zostali poinformowani o sytuacji.
Ze względu na tajny charakter sprawy instytucja nie udziela dalszych komentarzy, ale potwierdziła, że formalna skarga została już złożona.