W niedzielny wieczór na lądowisku DronePort w Sint-Truiden odbyła się spektakularna próba pobicia rekordu Guinnessa. Dokładnie 1150 samochodów marki Tesla wzięło udział w zsynchronizowanym pokazie świateł i dźwięków, który wprawił widzów w zachwyt.
Nowy światowy rekord
Organizatorem wydarzenia był Byron Soulopolous, przewodniczący Tesla Owners Club Belgium, który wraz z partnerami DronePort i Electrify Europe postanowił pobić dotychczasowy rekord ustanowiony w Korei Południowej, gdzie w podobnej akcji udział wzięło 952 pojazdy.
Przygotowania do pokazu rozpoczęły się już o godzinie 15:00, gdy właściciele Tesli zostali poproszeni o ustawienie swoich aut w rzędach po dziesięć, co miało uformować wzór przypominający znak wykrzyknika. Każdy pojazd wyposażono w specjalny nośnik USB, który precyzyjnie synchronizował efekty świetlne i dźwiękowe, tworząc imponujące widowisko.
Spektakularna prezentacja
Dokładnie o 19:00 rozpoczęła się dziesięciominutowa prezentacja, podczas której pojazdy rozbłysły w rytm starannie skomponowanej choreografii świetlnej. Efekty zostały przygotowane przez brytyjskiego artystę Simona Pollocka, który podkreślił, że była to jedna z najbardziej imponujących produkcji, nad którymi pracował.
Byron Soulopolous, widząc efekt końcowy, nie krył wzruszenia. Jak sam przyznał, poświęcił na organizację wydarzenia pięć miesięcy ciężkiej pracy, ale było warto.
Po zakończeniu pokazu podkreślił, że rekord został pobity w spektakularnym stylu i trudno będzie go w przyszłości prześcignąć.
To niezwykłe wydarzenie przyciągnęło setki entuzjastów Tesli i stało się prawdziwą atrakcją dla miłośników nowych technologii oraz motoryzacji.