Po serii strzelanin w Anderlechcie policja wprowadza specjalne środki bezpieczeństwa przed czwartkowym meczem Anderlecht – Fenerbahçe. Mimo napiętej sytuacji w mieście funkcjonariusze zapewniają, że są przygotowani na zabezpieczenie zarówno wydarzenia sportowego, jak i kluczowych obszarów Brukseli.
Organizacja transportu dla kibiców
W czwartek 20 lutego o godzinie 21:00 policja będzie musiała jednocześnie monitorować sytuację w różnych częściach miasta oraz dbać o bezpieczeństwo meczu. Rzecznik policji z okręgu Bruxelles-Midi, Philippe Boucar, podkreśla, że organizacja tego wydarzenia nie wpłynie na codzienne działania służb.
Aby uniknąć zamieszania, wprowadzono specjalne zasady dotyczące przybycia tureckich kibiców na stadion. Przyznano im łącznie 920 biletów – 700 na sektor gości, 200 dla VIP-ów i 20 na trybunę honorową. Osoby bez biletu przebywające w wyznaczonej strefie wokół stadionu mogą zostać zatrzymane administracyjnie.
Najważniejszym ograniczeniem jest zakaz korzystania z metra dla kibiców Fenerbahçe. Wszyscy fani tej drużyny będą musieli skorzystać z transportu zbiorowego w formie autobusów, które przewiozą ich z centrum Brukseli prosto na stadion Lotto Park. Boucar przypomina, że podobne rozwiązanie zostało wcześniej wprowadzone podczas meczu Union – Eintracht Frankfurt i sprawdziło się w praktyce.
Obawy o bezpieczeństwo w metrze
Niektórzy kibice Anderlechtu wyrażają niepokój związany z podróżą metrem na stadion, szczególnie że dwie z sześciu ostatnich strzelanin w Anderlechcie miały miejsce w pobliżu stacji Saint-Guidon. Policja uspokaja, że nie ma powodów do paniki, a dotychczasowe ataki nie były wymierzone w kibiców ani służby porządkowe.
Philippe Boucar zaznacza, że nie można popadać w skrajności, ponieważ w przeciwnym razie konieczne byłoby zamknięcie stacji metra, przez które codziennie przechodzą setki uczniów.
Sprzedaż biletów na czarnym rynku i możliwe konsekwencje
Zainteresowanie meczem jest ogromne, a liczba chętnych do jego obejrzenia znacznie przekracza dostępne miejsca. Szacuje się, że nawet 20 tysięcy kibiców Fenerbahçe chciałoby uczestniczyć w wydarzeniu – nie tylko tych mieszkających w Belgii, ale także przyjezdnych z Niemiec i Turcji. W związku z tym na czarnym rynku pojawiły się bilety osiągające ceny sięgające nawet 500 euro.
Policja ostrzega, że sprzedaż wejściówek po zawyżonych cenach będzie surowo karana. Nie tylko tureccy kibice, którzy kupią takie bilety, mogą zostać zatrzymani, ale także belgijscy fani, którzy je sprzedali. Klub RSC Anderlecht również zapowiada konsekwencje wobec swoich kibiców, którzy złamią zasady sprzedaży biletów.
Historia napięć między kibicami
Nie jest to pierwsze spotkanie tych drużyn. W 2007 roku mecz Anderlechtu z Fenerbahçe zakończył się starciami między grupami kibiców, a to fani belgijskiego klubu byli stroną agresywną, rozczarowaną odpadnięciem z eliminacji Ligi Mistrzów.
Boucar przyznaje, że kibice Fenerbahçe są bardzo zaangażowani w życie swojego klubu i traktują go z wielką pasją, jednak zazwyczaj nie prowokują konfliktów i nie atakują policji. Najczęstszym problemem podczas ich wizyt są fałszywe bilety oraz nadmierna liczba fanów próbujących dostać się na stadion.
Kontrole i środki zapobiegawcze
Aby uniknąć zakłóceń, przed wejściem na stadion przeprowadzone zostaną szczegółowe kontrole osobiste, a wokół obiektu ustanowiona zostanie strefa bezpieczeństwa. Szczególną uwagę poświęcono ryzyku użycia pirotechniki, które było powodem przerwania meczu Union – Fenerbahçe.
Mimo napiętej atmosfery policja zapewnia, że wszystkie procedury zostały dobrze przygotowane i nie ma powodów do odwołania spotkania.