Gaetan Bartosz, doświadczony prezenter telewizyjny i radiowy polskiego pochodzenia, po raz piąty poprowadził galę finałową Miss Belgii. Choć konkurs od lat budzi emocje i jest jedną z najważniejszych imprez tego typu w kraju, tegoroczna edycja pozostawiła u niego mieszane uczucia. Jego największą frustracją okazała się decyzja o emisji wydarzenia wyłącznie we Flandrii, co skutecznie ograniczyło dostęp do transmisji dla widzów francuskojęzycznych.
Bartosz, który na co dzień prowadzi poranny program na Tipik, nie kryje satysfakcji z przebiegu samej gali. Wspólnie z Virginie Claes, Miss Belgii 2006, poprowadził wydarzenie transmitowane na Eclips TV. Zwyciężczynią została 23-letnia Limburzanka Karen Jansen, a cała produkcja, mimo skromnego budżetu, spełniła oczekiwania organizatorów. „Pod względem technicznym i organizacyjnym wszystko było na najwyższym poziomie. Nie było większych wpadek, a ekipa świetnie poradziła sobie z zadaniem” – ocenia Bartosz.
Jednak mimo pozytywnych aspektów, prezenter nie ukrywa rozczarowania związanego z ograniczoną dostępnością konkursu. Brak emisji w Walonii sprawił, że jego rola jako francuskojęzycznego prowadzącego stała się, według niego, niemal zbędna. „Zastanawiam się, czy ma jeszcze sens zatrudnianie prezentera francuskojęzycznego, skoro publiczność, do której miałem mówić, nie mogła oglądać programu. To było frustrujące i sprawiło, że czułem się po prostu niepotrzebny” – przyznaje.
Miss Belgii – konkurs zdominowany przez Flandrię
Miss Belgii od lat wzbudza kontrowersje w kwestii równowagi między regionami. Od jedenastu lat tytuł zdobywają wyłącznie reprezentantki Flandrii, co rodzi pytania o sprawiedliwość w wyborach. Tegoroczna pierwsza wicemiss, Jane Baesen z Bierges, była jedyną francuskojęzyczną kandydatką, która znalazła się w czołówce. Bartosz podkreśla, że konieczne jest zwiększenie reprezentacji Walonii, jeśli konkurs ma zachować ogólnokrajowy charakter.
Przyszłość konkursu i jego ewolucja
Gaetan Bartosz, jako osoba aktywna w mediach i zwolennik zmian, zauważa, że konkurs Miss Belgii musi ewoluować, aby nadążać za współczesnymi trendami. W dobie feminizmu i zwiększonej świadomości społecznej ważne jest, by promować kobiety nie tylko ze względu na wygląd, ale także osobowość, osiągnięcia i przekazywane wartości. „Konkurs musi bardziej skupiać się na treści, a nie tylko na wyglądzie. Kobiety mają do zaoferowania o wiele więcej niż tylko urodę” – podkreśla Bartosz, który sam zaangażował się w działalność społeczną jako ambasador organizacji Think Pink, walczącej z rakiem piersi.
Choć przyszłość konkursu pozostaje niepewna, jedno jest pewne – Gaetan Bartosz pozostaje postacią, która chce wpływać na kierunek jego rozwoju. Jego pasja do telewizji i zaangażowanie w media sprawiają, że wciąż jest gotów podejmować wyzwania, o ile wydarzenie będzie miało rzeczywisty sens i wartość dla szerokiej publiczności.