Po ośmiu miesiącach rozmów dotyczących utworzenia nowego rządu w Brukseli negocjacje ugrzęzły w martwym punkcie. Formator David Leisterh (MR) wystosował w poniedziałek ostatni apel do partii francuskojęzycznych, wzywając je do zaakceptowania udziału N-VA w przyszłej koalicji. Jednak jego ultimatum zostało natychmiast odrzucone przez PS, Ecolo i Défi, co niemal przesądza o jego rezygnacji z funkcji formatora do piątku wieczorem.
Leisterh: „Ostateczne wezwanie”
„Last Call, Brussels. Come what may.” – tak Leisterh ogłosił swoją decyzję w mediach społecznościowych, podkreślając, że jedyną możliwą większością po stronie flamandzkiej jest układ z N-VA, Groen, Vooruit i Open VLD. W liście skierowanym do partii francuskojęzycznych wezwał je do podjęcia formalnej decyzji: „Tak czy nie – czy jesteście gotowi usiąść do stołu i negocjować kształt przyszłej większości regionalnej?”.
Stanowczy sprzeciw PS, Ecolo i Défi
Jego apel spotkał się z ostrą krytyką. Lider PS, Ahmed Laaouej, oskarżył go o ignorowanie propozycji CD&V i działanie w sposób czysto polityczny. „To kolejny chwyt medialny, bardziej partyjna strategia niż realna chęć znalezienia rozwiązania” – stwierdził.
Podobne stanowisko zajęła Zakia Khattabi (Ecolo), podkreślając, że Leisterh narzucił schemat z Les Engagés po stronie francuskojęzycznej i N-VA po stronie flamandzkiej, a teraz próbuje przerzucić odpowiedzialność na inne partie. „Kto tu naprawdę kieruje negocjacjami?” – pytała była minister.
François De Smet (Défi) otwarcie odrzucił koncepcję rządu z udziałem N-VA. „To ślepy zaułek. Nie będziemy wspierać rządu, który stanie się przedłużeniem federalnej koalicji Arizona. Bruksela potrzebuje raczej rządu oporu, który będzie chronił miasto” – powiedział na antenie LN24.
Co dalej? Możliwa zmiana formatora
W obliczu zbliżającej się rezygnacji Leisterha pojawia się pytanie, kto przejmie jego rolę. Według niektórych scenariuszy zadanie to mogłoby przypaść PS jako drugiej największej partii francuskojęzycznej w Brukseli. Jednak socjaliści skłaniają się ku innemu rozwiązaniu – powierzeniu funkcji formatora partii Groen, reprezentowanej przez Elke Van Den Brandt, jako największej partii flamandzkojęzycznej.
Na razie negocjacje wydają się całkowicie zablokowane, a piątkowy wieczór może oznaczać kolejny polityczny zwrot w Brukseli.