Rząd koalicji Arizona planuje zwiększyć maksymalną dopuszczalną wartość bonów żywnościowych, co ma przynieść korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. W ciągu najbliższej kadencji partnerzy społeczni zostaną zobowiązani do podniesienia wartości bonów dwukrotnie o 2 euro. Jak to przełoży się na kieszeń pracownika?
Większość firm gotowa na zmiany
Według badania przeprowadzonego przez firmę HR Group S, ponad połowa belgijskich przedsiębiorstw (53%) deklaruje gotowość do podniesienia wartości bonów żywnościowych z obecnych 8 euro do 12 euro. Jednak 30% firm nie zamierza wprowadzać tej zmiany, a 17% nie podjęło jeszcze decyzji.
Korzyści dla pracowników
Zgodnie z planem, maksymalna kwota, jaką pracodawca może wpłacać na bon, wzrośnie z obecnych 6,91 euro do 8,91 euro, a później do 10,91 euro. Udział pracownika w wartości bonu (1,09 euro) pozostanie bez zmian. W rezultacie bony będą miały wartość 10 euro na początku, a docelowo 12 euro dziennie.
Frank Verbruggen, ekspert prawny z Groupe S, podkreśla, że ta zmiana jest korzystna pod względem podatkowym i socjalnym: „Ze względu na obowiązującą ustawę o normie płacowej wynagrodzenia nie mogą wzrosnąć powyżej indeksacji przez dwa lata. Podniesienie wartości bonów to logiczna alternatywa, która zwiększa siłę nabywczą pracowników bez nadmiernego wzrostu kosztów pracy dla pracodawców.”
Ile zyskasz rocznie?
Pracownik, który otrzymuje bon o wartości 10 euro, zyska dodatkowe 37 euro miesięcznie, co daje 440 euro rocznie. Jeśli wartość bonu wzrośnie do 12 euro, roczny przyrost wyniesie nawet 880 euro. Łącznie bony żywnościowe mogą przynieść korzyść finansową w wysokości 2.400 euro rocznie.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Choć plany podwyżki są już na stole, nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe przepisy zostaną wdrożone. Kluczowym czynnikiem pozostaje również decyzja samej firmy o ich zastosowaniu. Choć wiele przedsiębiorstw deklaruje gotowość do podniesienia wartości bonów, dla części z nich nie jest to priorytet.
Warto również pamiętać, że podwyżka bonów może być częściowo zrównoważona przez planowane ograniczenie innych form wsparcia, takich jak eko-bony, bony prezentowe czy bony kulturalne.