Handel narkotykami w Belgii, zwłaszcza w Brukseli, stale rośnie, a popyt na kokainę zdaje się nie maleć. Choć przez długi czas była kojarzona głównie z elitą finansową i osobami uzależnionymi, dziś jej konsumpcja staje się coraz bardziej powszechna i dotyczy różnych grup społecznych.
Kokaina staje się jedną z najczęściej używanych substancji
Mimo że w Belgii najczęściej spożywanym narkotykiem pozostaje cannabis, kokaina zaczyna mu dorównywać pod względem popularności. Substancja ta, znana z silnych właściwości stymulujących i wywoływania euforii, przyciąga coraz więcej osób.
Eksperci zajmujący się uzależnieniami zauważają, że w ostatnich latach coraz częściej po kokainę sięgają nie tylko młodzi ludzie w wieku 15–34 lat, ale także osoby starsze, nawet po 60. roku życia. Pracownicy ośrodków leczenia uzależnień podkreślają, że kiedyś ich pacjentami byli głównie osoby z marginesu społecznego, natomiast dziś coraz częściej trafiają tam ludzie prowadzący pozornie stabilne życie – posiadający rodzinę, dom, stałą pracę.
Mężczyźni są trzykrotnie bardziej narażeni na konsumpcję kokainy niż kobiety. Średni wiek pierwszego kontaktu z narkotykiem wynosi 23 lata, natomiast pierwsza próba leczenia uzależnienia następuje średnio w wieku 34 lat.
Powody sięgania po kokainę
Dla wielu osób kokaina to sposób na chwilową poprawę nastroju i intensyfikację wrażeń podczas imprez. Jednak coraz częściej wykorzystywana jest również jako środek zwiększający wydolność organizmu. Narkotyk ten, będący silnym stymulantem, jest stosowany przez osoby, które chcą zwiększyć swoją produktywność, sprostać wymaganiom zawodowym lub po prostu „wytrzymać tempo” życia codziennego.
Problem polega na tym, że substancja ta bardzo szybko prowadzi do uzależnienia. Szacuje się, że około 5 procent osób, które zaczynają używać kokainy, staje się od niej uzależnionych w ciągu pierwszego roku od pierwszego kontaktu. W dłuższej perspektywie nawet 20 procent użytkowników rozwija trwałe problemy z jej nadużywaniem.
Cena i dostępność
Cena kokainy w Belgii od kilku lat pozostaje stabilna – jeden gram kosztuje około 50 euro. Jednak łatwość dostępu do narkotyku znacznie wzrosła. Stała podaż oraz rozwinięte sieci dystrybucji sprawiają, że zdobycie kokainy jest obecnie prostsze niż kiedykolwiek.
Narkotyk może być spożywany na różne sposoby, najczęściej poprzez wciąganie przez nos, ale niektórzy użytkownicy decydują się także na iniekcje, co zwiększa ryzyko poważnych konsekwencji zdrowotnych. Uzależnienie od kokainy jest trudne do leczenia, a odsetek nawrotów po terapii odwykowej jest bardzo wysoki – blisko połowa osób wraca do nałogu.
Skala problemu
Belgijskie służby zajmujące się walką z przemytem narkotyków regularnie dokonują rekordowych przejęć kokainy. W ciągu ostatnich pięciu lat w porcie w Antwerpii przechwycono 416 ton tej substancji, o szacunkowej wartości wynoszącej około 20,8 miliarda euro.
Tak ogromne ilości przejętego narkotyku świadczą o skali problemu. Pomimo wysiłków organów ścigania, kokaina wciąż zalewa belgijski rynek, a jej spożycie rośnie, co może prowadzić do dalszych problemów społecznych i zdrowotnych.
Perspektywy na przyszłość
Eksperci przewidują, że jeśli obecne tendencje się utrzymają, liczba osób uzależnionych od kokainy będzie stale rosnąć. Sytuacja ta wymaga nie tylko skuteczniejszych działań policyjnych w zakresie walki z handlem narkotykami, ale również większego wsparcia dla programów prewencyjnych i leczenia uzależnień.
Bez zdecydowanych działań problem ten może stać się jednym z kluczowych wyzwań zdrowotnych i społecznych w Belgii w nadchodzących latach.