Po serii strzelanin, w tym jednej śmiertelnej, która miała miejsce w dzielnicy Peterbos w Anderlechcie, rośnie presja na belgijskie władze, by skuteczniej przeciwdziałały przestępczości związanej z handlem narkotykami. Mieszkańcy oczekują stanowczych reakcji i konkretnych działań, które poprawią bezpieczeństwo w ich otoczeniu.
Propozycje działań ze strony Ecolo
Marie Lecocq, współprzewodnicząca partii Ecolo i mieszkanka Anderlechtu, podkreśla, że konieczne jest skuteczne przeciwdziałanie napływowi narkotyków i powiązanym z nimi funduszom kryminalnym. W jej opinii, zamiast reagować na skutki przestępczości, należy skupić się na jej źródłach – m.in. kontrolować punkty wejścia narkotyków do kraju, takie jak port w Antwerpii, oraz śledzić przepływy finansowe zorganizowanych grup przestępczych.
„Trzeba zamknąć źródło finansowania działalności narkotykowej, zanim przestępcy będą mogli wykorzystać pieniądze do rozwoju nowych przedsięwzięć” – wyjaśnia Lecocq. Partia Ecolo od lat postuluje wprowadzenie zasady odwróconego ciężaru dowodu w sprawach dotyczących prania brudnych pieniędzy. Podejrzani o nielegalne działania musieliby udowodnić legalność swoich majątków, co umożliwiłoby szybsze i skuteczniejsze konfiskowanie podejrzanych aktywów.
Fundusz walki z przestępczością narkotykową
Zieloni proponują, aby środki i mienie skonfiskowane od grup przestępczych zasilały specjalny fundusz przeznaczony na walkę z narkotykami. Środki te miałyby wspierać działania prewencyjne, pomoc osobom uzależnionym, wzmocnienie wymiaru sprawiedliwości oraz rozwój wywiadu i badań nad przestępczością zorganizowaną.
Koordynacja na poziomie krajowym
Ecolo, wspólnie z siostrzaną partią Groen, apeluje o utworzenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa (CNS), która skoordynowałaby działania różnych instytucji. Według Lecocq konieczne jest zaangażowanie zarówno lokalnej i federalnej policji, jak i innych służb publicznych – od sektora zdrowia psychicznego, przez służby specjalne, po banki i wywiad wojskowy.
Debata o reformie policji
Lecocq wyraża ostrożne poparcie dla pomysłu fuzji stref policyjnych w Brukseli, postulowanego przez N-VA i MR. Uważa jednak, że sama reforma nie wystarczy. „Fuzja stref będzie skuteczna tylko wtedy, gdy zostanie wsparta dodatkowymi zasobami – zarówno kadrowymi, jak i technicznymi” – zaznacza.
Czy Zieloni wejdą do rządu regionalnego?
Lecocq, podobnie jak wielu mieszkańców Brukseli, uważa, że miasto potrzebuje silnego i stabilnego rządu, aby stawić czoła kryzysowi bezpieczeństwa. Zieloni jednak nie zamierzają dołączyć do rządzącej koalicji. „Nie możemy współpracować z partiami, które chcą osłabiać Brukselę” – podsumowuje, wskazując na trudności we współpracy z N-VA.