Belgijska Policja Federalna przeprowadziła szeroko zakrojoną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przemytem i handlem kokainą. W ramach śledztwa, które trwało ponad rok, funkcjonariusze dokonali serii przeszukań w regionie Limburga, zatrzymując kilkanaście osób podejrzanych o udział w nielegalnym procederze.
Odkrycie pralni kokainy
Podczas działań operacyjnych policjanci natrafili na tzw. pralnię kokainy – specjalne laboratorium, w którym narkotyki były odzyskiwane z przedmiotów nasączonych substancją odurzającą. To zaawansowana technika stosowana przez przemytników w celu uniknięcia wykrycia przez służby celne. Proces ten pozwala ukrywać kokainę w produktach codziennego użytku, które na pierwszy rzut oka nie budzą podejrzeń.
Skala działalności i konsekwencje prawne
Śledczy podkreślają, że rozbita siatka działała na dużą skalę, wykorzystując zarówno tradycyjne metody przemytu, jak i bardziej wyszukane techniki maskowania narkotyków. W wyniku przeprowadzonych operacji zatrzymano kilkanaście osób, które po przesłuchaniach trafią przed sąd, gdzie zostaną podjęte decyzje dotyczące dalszych kroków prawnych.
Walka z przemytem narkotyków
Belgijskie służby regularnie prowadzą działania wymierzone w zorganizowaną przestępczość narkotykową. Ostatnie odkrycie świadczy o rosnącej pomysłowości grup przestępczych oraz konieczności intensyfikacji działań na poziomie krajowym i międzynarodowym. Śledztwo w tej sprawie jest nadal kontynuowane, a organy ścigania nie wykluczają kolejnych zatrzymań.