Nowy rząd federalny ogłosił reformy, które mają zwiększyć wynagrodzenia, zwłaszcza dla osób o niskich dochodach. Wraz z obietnicami wyższych płac pojawiły się jednak zapowiedzi większej elastyczności w organizacji pracy. Jak wynika z porozumienia koalicyjnego, nadrzędnym celem jest poprawa siły nabywczej pracowników, ale bez naruszania konkurencyjności gospodarki.
500 euro więcej dla pracujących
Kluczowym punktem reformy jest zasada, że pracownik ma zarabiać co najmniej 500 euro netto więcej niż osoba niepracująca. Ponadto rząd zapowiada zrównanie płacy brutto z netto dla wynagrodzenia minimalnego. W tym celu ma zostać zwiększona kwota wolna od podatku, zmniejszona specjalna składka na ubezpieczenie społeczne oraz wzmocniony tzw. bonus do zatrudnienia. Szczegóły tych zmian nie zostały jeszcze ujawnione.
Jednocześnie koalicja planuje uproszczenie systemu podatkowego, co oznacza likwidację szeregu ulg i odliczeń, takich jak ulgi na inwestycje w fundusze mikrofinansowe czy ulgi na zatrudnianie personelu domowego.
Podwyżka płacy minimalnej w dwóch etapach
Rząd Arizona zapowiada stopniowe podniesienie wynagrodzenia minimalnego. Aby zmniejszyć koszty dla pracodawców, wprowadzony zostanie mechanizm rekompensacyjny, który ma zabezpieczyć konkurencyjność przedsiębiorstw.
Elastyczność jako nowy priorytet
W ramach reformy rynku pracy zniesione zostaną zakazy dotyczące pracy w niedziele i w nocy. Czas pracy nocnej zostanie przesunięty – rozpocznie się dopiero o północy, a nie o 20:00, jak dotychczas. Pracownicy mają zachować prawo do dodatków za pracę nocną, choć rząd nie określił, jak zmiany te wpłyną na układy zbiorowe pracy.
Nowe prawa i możliwości dla pracowników
Zaproponowano także innowacyjne rozwiązania dotyczące zatrudnienia:
- Prawo do zasiłku dla osób rezygnujących z pracy – Pracownik z co najmniej dziesięcioletnim stażem będzie mógł raz w karierze zrezygnować z pracy i otrzymywać zasiłek przez sześć miesięcy. Okres ten może zostać przedłużony o kolejne sześć miesięcy, jeśli podejmie szkolenie w zawodzie deficytowym.
- Powrót okresu próbnego – Pracodawcy będą mogli zakończyć umowę w trakcie sześciomiesięcznego okresu próbnego z tygodniowym okresem wypowiedzenia.
- Szkolenia zawodowe – Priorytetem będą szkolenia dostosowane do potrzeb osób najbardziej zagrożonych na rynku pracy. Prawo to nie obejmie jednak pracowników sezonowych, tymczasowych ani studentów.
Praca na własnych zasadach
Rząd planuje także dostosowanie czasu pracy do potrzeb rodzinnych. Pojawi się możliwość elastycznych harmonogramów zarówno dla pracowników na pełnym, jak i niepełnym etacie. Zniknie minimalny wymóg zatrudnienia na jedną trzecią etatu, choć utrzymana zostanie zasada, że minimalny czas pracy wynosi trzy godziny dziennie. Wprowadzony zostanie również system zapobiegania nadużyciom związanym z krótkoterminowymi umowami w agencjach pracy tymczasowej.
Flexijoby dla szerszego grona pracowników
Reforma przewiduje rozszerzenie możliwości wykonywania tzw. flexijobów. Osoby zatrudnione na co najmniej 4/5 etatu oraz emeryci będą mogli podejmować dodatkową pracę w każdej branży, z wyjątkiem zawodów regulowanych. Limit dochodów z tego rodzaju działalności wzrośnie z 12 000 do 18 000 euro rocznie i pozostanie zwolniony z opodatkowania.
Czy reformy spełnią oczekiwania?
Choć rząd Arizona zapowiada korzystne zmiany dla pracowników, propozycje większej elastyczności mogą budzić kontrowersje. Szczególnie interesujące będzie to, jak zareagują organizacje pracownicze i związki zawodowe na te daleko idące reformy. Wyzwanie dla koalicji będzie polegać na osiągnięciu równowagi między podwyżkami płac a ochroną praw pracowników.