Dwóch belgijskich parlamentarzystów z partii Open Vld, Vincent Van Quickenborne i Alexia Bertrand, zaproponowało nowe rozwiązanie podatkowe, które mogłoby przynieść państwu dodatkowe 86,5 miliona euro rocznie. Chodzi o opodatkowanie premii związkowych wypłacanych przez pracodawców pracownikom w celu częściowego zrefundowania składek członkowskich.
Premie związkowe a system podatkowy
Premie związkowe, których wysokość została zwiększona w 2018 roku z 135 do 145 euro, obecnie korzystają ze zwolnienia z opodatkowania, obowiązującego od 1971 roku. Pomimo że zgodnie z belgijskim prawem podatkowym powinny być one traktowane jako dochód, nie są one objęte zaliczką na podatek ani nie znajdują się w zestawieniach podatkowych. Autorzy propozycji uważają, że w obecnych czasach rozwiniętej cyfryzacji i automatyzacji finansowej ten wyjątek jest nieuzasadniony.
Wprowadzenie opodatkowania premii związkowych miałoby objąć obowiązek naliczania zaliczki na podatek dochodowy oraz wymóg sporządzania przez związki zawodowe odpowiednich deklaracji podatkowych.
Dlaczego warto zrezygnować ze zwolnienia?
Według wnioskodawców, pierwotne uzasadnienie dla zwolnienia z 1971 roku, kiedy to minister finansów wprowadził je jako uproszczenie administracyjne, nie ma już racji bytu. Dziś cyfrowe narzędzia pozwalają na łatwe zarządzanie rozliczeniami, a brak opodatkowania tych premii jest postrzegany jako niesprawiedliwy przywilej.
Zgodnie z szacunkami, opodatkowanie premii przyniosłoby belgijskiemu budżetowi dodatkowe wpływy na poziomie 86,5 miliona euro rocznie, co stanowiłoby istotny zastrzyk finansowy w dobie rosnących wydatków publicznych.
Szanse na wprowadzenie zmian
Choć propozycja Open Vld nie jest nowa – wcześniej podobne rozwiązanie postulowała N-VA – szanse na jej realizację pozostają niepewne. Projekt trafił do komisji finansów w Izbie Reprezentantów, jednak wiele tego typu inicjatyw nie zyskuje wystarczającego poparcia, by przejść całą ścieżkę legislacyjną.
Reakcje i możliwe konsekwencje
Opodatkowanie premii związkowych może wywołać dyskusję na temat równowagi między dochodami państwa a wsparciem dla pracowników. Z jednej strony propozycja wpisuje się w politykę większej transparentności finansowej, z drugiej zaś może budzić obawy o potencjalne obciążenie związków zawodowych i ich członków.
Jeśli zmiana zostanie wprowadzona, może zmusić związki zawodowe do przystosowania się do nowych zasad i dostosowania swoich mechanizmów finansowych. Tymczasem dalsze losy projektu będą zależeć od zdolności autorów do zbudowania politycznego konsensusu w tej sprawie.