W czwartkowy poranek wielu mieszkańców brukselskiej dzielnicy Uccle znalazło na swoich samochodach nietypową wiadomość: „W trosce o bezpieczeństwo wszystkich, spuściliśmy powietrze z jednej lub kilku Państwa opon”. Tego rodzaju akcje, wymierzone głównie w właścicieli SUV-ów, to inicjatywa grupy aktywistów ekologicznych Tyre Extinguishers. Ich celem jest zwrócenie uwagi na negatywny wpływ dużych samochodów na środowisko i bezpieczeństwo w miastach.
SUV-y na celowniku: ekologia i bezpieczeństwo
Według aktywistów, SUV-y są odpowiedzialne za 20% wzrostu emisji CO2 na świecie i stanowią poważne zagrożenie w miastach. „Ze względu na ich wagę i rozmiar, SUV-y mają większą bezwładność, co zwiększa ryzyko wypadków o 10%. W przypadku kolizji z pieszym, ryzyko śmierci pieszego jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku mniejszych samochodów” – tłumaczą członkowie Tyre Extinguishers.
Tym razem akcja dotknęła pojazdów zaparkowanych w okolicy Vanderkindere na Uccle, gdzie według relacji mieszkańców i lokalnych mediów, uszkodzono opony kilku samochodów.
Nie tylko SUV-y na celowniku aktywistów
Działania aktywistów nie ograniczają się jedynie do SUV-ów. Na ich liście znajdują się również pojazdy elektryczne i hybrydowe. „Choć są mniej emisyjne pod względem CO2, ich baterie znacznie zwiększają wagę pojazdów, co prowadzi do większego zużycia opon i emisji pyłów zawieszonych” – wyjaśnia grupa. Ich zdaniem, korzystanie z takich pojazdów w miastach, gdzie warunki sprzyjają alternatywnym środkom transportu, jest nieuzasadnione. „Mieszkańcy miast nie potrzebują pojazdów przypominających czołgi” – dodają aktywiści.
Reakcje mieszkańców i działania policji
Policja strefy Marlow potwierdziła, że zgłoszono przypadki spuszczania powietrza z opon na Uccle. Jedna z osób poszkodowanych opowiedziała, że była piątym klientem stacji benzynowej tego ranka, który przyjechał z podobnym problemem. „Nie możemy jednak oficjalnie potwierdzić tej liczby” – zaznacza policja.
Większość właścicieli samochodów nie decyduje się na składanie formalnych skarg, co sprawia, że tego rodzaju akty wandalizmu rzadko trafiają na listę priorytetowych spraw. „Aktywiści informują o swoich działaniach, zostawiając wiadomość na szybie. Zazwyczaj nie dochodzi do poważniejszych uszkodzeń, co ogranicza możliwość ich ścigania” – tłumaczą funkcjonariusze.
Rosnący problem w Brukseli
To nie pierwsza tego typu akcja w regionie. W 2023 roku podobne działania miały miejsce w innych częściach Uccle oraz sąsiednich gminach. Choć w niektórych przypadkach udało się zatrzymać osoby odpowiedzialne za te działania, problem nie znika. Jak zauważają służby, działania aktywistów są szeroko promowane w mediach społecznościowych, co sprzyja ich dalszemu rozprzestrzenianiu.
Podzielone opinie na temat aktywizmu
Metody stosowane przez Tyre Extinguishers budzą mieszane reakcje. Z jednej strony są one postrzegane jako forma pokojowego protestu, która ma na celu zwrócenie uwagi na globalne wyzwania, takie jak zmiany klimatyczne i bezpieczeństwo w miastach. Z drugiej strony, wielu mieszkańców odbiera je jako akty wandalizmu, które utrudniają codzienne życie.
Podsumowanie
Akcje Tyre Extinguishers rzucają światło na ważne kwestie ekologiczne i urbanistyczne, ale ich kontrowersyjne metody pozostawiają pytania o granice aktywizmu. W obliczu rosnącego problemu zanieczyszczenia powietrza, bezpieczeństwa na drogach i zmian klimatycznych, dyskusja na temat roli dużych pojazdów w miastach wydaje się coraz bardziej potrzebna. Czy jednak takie działania skłonią właścicieli SUV-ów do zmiany nawyków, czy jedynie zaostrzą konflikt, pozostaje kwestią otwartą.