Bart De Wever, lider flamandzkich nacjonalistów i królewski formator rządu, udowodnił, że potrafi utrzymać jedność w swojej partii, nawet na szczeblu lokalnym. Pomimo trudnych negocjacji w wielu gminach, N-VA konsekwentnie odmawia współpracy z Vlaams Belang, pozostając wierna zasadzie cordon sanitaire wobec skrajnej prawicy.
Twarde zasady i jednolity przekaz
Przed wyborami lokalnymi De Wever jasno określił priorytety: żadnych koalicji z Vlaams Belang, bez wyjątków. „Mur musi pozostać nienaruszony wszędzie i zawsze” – podkreślił lider N-VA. Choć w niektórych gminach dochodziło do rozmów z przedstawicielami Vlaams Belang, ostatecznie żadne lokalne struktury partii nie złamały tej zasady.
To sukces dla De Wevera, który nie tylko zapobiegł lokalnym koalicjom z ekstremistami, ale także wzmocnił swoją pozycję przed kluczowymi rozmowami dotyczącymi utworzenia nowego rządu federalnego.
Lokalne napięcia i presja
Pomimo wyraźnego zakazu, napięcia wokół współpracy z Vlaams Belang były odczuwalne w wielu gminach:
- Middelkerke: W nadmorskiej miejscowości Jean-Marie Dedecker, niezależny kandydat wspierany przez N-VA, przez tygodnie rozważał współpracę ze skrajną prawicą. Dopiero interwencja kierownictwa partii zapobiegła złamaniu zasad.
- Willebroek: Po długotrwałym impasie negocjacyjnym Vlaams Belang zaoferował swoje wsparcie, ale zostało ono odrzucone. Dopiero usunięcie jednego z opozycyjnych radnych umożliwiło N-VA utworzenie koalicji bez udziału ekstremistów.
- Berendrecht-Zandvliet-Lillo: W dzielnicy portowej Antwerpii lokalny lider N-VA początkowo rozważał współpracę z Vlaams Belang. Jednak po zdecydowanej reakcji De Wevera wycofał się z tych planów, choć decyzja wywołała podziały w lokalnych strukturach partii. Dwóch radnych odeszło z N-VA, by działać jako niezależni.
Długoterminowa strategia
N-VA nie tylko odrzuca współpracę z Vlaams Belang, ale również konsekwentnie podkreśla, że od ponad dwóch dekad nie wchodzi w koalicje z tą partią. Liderzy lokalni, jak Bert Maertens w Izegem, przypominają, że partia trzyma się tych zasad niezależnie od lokalnych okoliczności.
Jednak nie wszystkie partie polityczne w Belgii zachowują taką konsekwencję. W gminach takich jak Ranst czy Brecht lokalni działacze CD&V, Open VLD czy Vooruit złamali cordon sanitaire, co zakończyło się ich wykluczeniem z macierzystych ugrupowań. W tych przypadkach, w przeciwieństwie do N-VA, doszło do współpracy z Vlaams Belang.
Silniejsza pozycja w negocjacjach federalnych
Postawa N-VA w kwestii współpracy z Vlaams Belang wzmacnia Bart De Wevera jako lidera zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym. W obliczu negocjacji dotyczących nowego rządu federalnego De Wever może zademonstrować, że jego partia nie tylko jest zdyscyplinowana, ale także odporna na pokusy politycznego oportunizmu.
Dzięki konsekwencji w działaniu N-VA unika napięć, które mogłyby osłabić jej pozycję na szczeblu krajowym, a jednocześnie daje przykład jednolitej strategii, która ma na celu ochronę wartości demokratycznych w Belgii.