Belgijski sektor finansowy stoi w obliczu gwałtownych zmian, które szczególnie dotykają niezależnych agentów bankowych. Według danych stowarzyszenia BZB-Fedafin, reprezentującego pośredników finansowych, ich liczba zmniejszyła się o prawie 30% w ciągu ostatnich czterech lat. Tendencja ta budzi niepokój, a przyczyny tego zjawiska to przede wszystkim rosnąca cyfryzacja sektora oraz skomplikowane regulacje prawne.
Dramatyczny spadek liczby pośredników
Od 2020 roku liczba zarejestrowanych niezależnych agentów bankowych w Belgii zmniejszyła się z 2 044 do zaledwie 1 440 pod koniec 2024 roku. To spadek o niemal jedną trzecią. Część tej redukcji można przypisać restrukturyzacji takich sieci bankowych jak Crelan czy dawna Axa Banque. Podobny trend można zauważyć w sektorze ubezpieczeń, gdzie liczba pośredników zmalała o 15%.
Ludzkie oblicze sektora pod presją
„Czynnik ludzki jest niezastąpiony w branży finansowej” – podkreśla Albert Verlinden, prezes BZB-Fedafin. Według niego, klienci, szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa, potrzebują osobistego doradztwa, które jest trudne do zastąpienia przez narzędzia cyfrowe. Malejąca liczba agentów może osłabić zaufanie konsumentów i ograniczyć dostępność usług finansowych.
Przyczyny kryzysu
Zdaniem Verlindena, główne powody spadku liczby pośredników to:
- Cyfryzacja, która zmniejsza zapotrzebowanie na tradycyjne formy pośrednictwa.
- Nadmierna regulacja, która obciąża agentów licznymi wymaganiami administracyjnymi, takimi jak skomplikowane przepisy, rosnące obowiązki raportowania i kosztowne procesy zgodności.
To wszystko sprawia, że prowadzenie działalności staje się coraz trudniejsze, a dla wielu agentów – nieopłacalne.
Wezwanie do dialogu i wsparcia
Stowarzyszenie BZB-Fedafin apeluje do decydentów politycznych o zmniejszenie obciążeń administracyjnych i podjęcie dialogu z sektorem. „Potrzebujemy uczciwej rozmowy i konstruktywnych rozwiązań, które wesprą niezależnych pośredników” – zaznacza Verlinden.
Co dalej z niezależnymi agentami?
Zanik niezależnych agentów bankowych i ubezpieczeniowych może wpłynąć nie tylko na sektor finansowy, ale również na klientów, którzy mogą mieć trudności z dostępem do spersonalizowanych usług. Kluczowym wyzwaniem będzie znalezienie równowagi między postępem technologicznym a potrzebą zachowania ludzkiego wymiaru w usługach finansowych. Bez odpowiednich działań ryzykujemy, że tradycyjne pośrednictwo stanie się jedynie wspomnieniem, a dostępność usług finansowych ulegnie znacznemu pogorszeniu.