Federacja Przedsiębiorstw Belgijskich (FEB) zaprezentowała swoje coroczne rekomendacje dla decydentów politycznych, podkreślając potrzebę dostosowania polityki do realiów gospodarczych. „Nasze postulaty są proste: róbmy w Belgii to samo, co robią inne kraje strefy euro – nie więcej, nie mniej”, powiedział Pieter Timmermans, dyrektor generalny FEB.
Kluczowe postulaty FEB
FEB wskazuje na kilka istotnych reform, które, jej zdaniem, mogłyby poprawić konkurencyjność belgijskich firm. Należą do nich:
- Ograniczenie czasu trwania zasiłków dla bezrobotnych, co miałoby zachęcić do szybszego podejmowania pracy.
- Zmiana definicji godzin nocnych, które wiążą się z wyższymi kosztami pracy – ich początek miałby zostać przesunięty z godziny 20:00 na północ.
- Ograniczenie składek pracodawców, co zmniejszyłoby obciążenia związane z zatrudnianiem pracowników.
- Brak dodatkowych regulacji w transpozycji przepisów unijnych do prawa belgijskiego, szczególnie w zakresie ochrony środowiska („no gold-plating”).
Koalicja Arizona – dobre kierunki, ale z zastrzeżeniami
Trwające negocjacje w ramach potencjalnej koalicji Arizona (N-VA, MR, Les Engagés, CD&V i Vooruit) obejmują reformy zbieżne z postulatami FEB, takie jak ograniczenie zasiłków czy przesunięcie godzin nocnych. Pieter Timmermans przyznaje, że proponowane zasady są dobre, ale ostrzega: „Diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli do tych zasad zostanie dodana długa lista wyjątków, entuzjazm szybko opadnie”.
Przykładem są propozycje Vooruit, które zakładają wprowadzenie wyjątków od ograniczenia czasu pobierania zasiłków, czy plany CD&V i Les Engagés dotyczące nowych tematycznych urlopów, takich jak dodatkowe urlopy rodzicielskie, co mogłoby zwiększyć wydatki publiczne.
Wyhamowanie gospodarki
FEB wyraża poważne obawy o przyszłość belgijskich firm. Przemysł znajduje się w recesji od półtora roku, a trudności rozprzestrzeniają się na sektor handlu i budownictwa. Prognozy gospodarcze są niepokojące – według FEB wzrost PKB w 2025 roku wyniesie zaledwie 0,6%, w porównaniu z 1% w 2024 i 1,3% w 2023 roku.
Wyzwania dla firm: ten sam euro wydawany czterokrotnie
Pieter Timmermans zwraca uwagę na rosnące koszty prowadzenia działalności w Belgii. „Oczekuje się od nas, że wydamy ten sam euro cztery razy – na wysokie koszty pracy, droższą energię, obciążenia administracyjne, a także na inwestycje w transformację cyfrową i ekologiczną. To nie jest zrównoważone”.
Priorytety na przyszłość
FEB wzywa przyszły rząd do podjęcia trzech kluczowych działań:
- Przywrócenie konkurencyjności firm poprzez obniżenie kosztów pracy, energii i administracji.
- Uzdrowienie finansów publicznych, zwłaszcza wobec prognozowanego deficytu budżetowego na poziomie 4,6% PKB w 2024 roku.
- Reformy strukturalne, które zwiększą wskaźnik zatrudnienia, obecnie wynoszący 72-73%.
„Czas działać – potrzebujemy rządu, który zapewni stabilność i wzbudzi zaufanie wśród przedsiębiorstw”, podsumował Pieter Timmermans.