W 2025 roku wiele firm może skłaniać się ku strategiom, które zmuszają pracowników do rezygnacji, zamiast przeprowadzać otwarte zwolnienia grupowe. Według raportu Korn Ferry, takie podejście może stać się dominującą tendencją, ponieważ masowe redukcje etatów często negatywnie wpływają na wizerunek przedsiębiorstw.
Sprzeczne wyzwania roku 2025
Z jednej strony rynki finansowe prognozują wzrost zysków operacyjnych spółek notowanych na giełdach o około 15% w 2025 roku. Z drugiej strony, niepewność geopolityczna i globalne spowolnienie gospodarcze wciąż wywierają presję na perspektywy wzrostu. W odpowiedzi, wiele firm planuje redukcję kosztów, w tym ograniczenie liczby pracowników, ale w sposób mniej widoczny.
„Ciche zwolnienia” jako alternatywa
Korn Ferry sugeruje, że firmy mogą stosować bardziej „kreatywne” sposoby redukcji kosztów związanych z zatrudnieniem. Wśród tych strategii wymienia:
- Zamrożenie rekrutacji – ograniczenie przyjmowania nowych pracowników.
- Reorganizacja zespołów – przenoszenie pracowników do innych działów lub na mniej atrakcyjne stanowiska.
- Ograniczenie elastyczności godzin pracy – wprowadzanie bardziej restrykcyjnych harmonogramów.
- Wstrzymanie awansów – zmniejszenie liczby promowanych osób.
- Zamrożenie podwyżek wynagrodzeń – brak podwyżek nawet przy rosnącej inflacji.
Te działania, określane mianem „cichego zwalniania” (ang. silent firing), mają na celu zmniejszenie liczby pracowników bez otwartych zwolnień. W efekcie, część pracowników zniechęconych warunkami pracy sama podejmuje decyzję o odejściu.
Ryzyka i konsekwencje
Choć takie podejście może wydawać się atrakcyjne dla firm, wiąże się ono z poważnymi ryzykami:
- Utrata talentów – firmy mogą przypadkowo zniechęcić do pracy kluczowych pracowników, których chciały zatrzymać.
- Spadek reputacji – brak transparentności i szczerości w zarządzaniu zasobami ludzkimi może zaszkodzić wizerunkowi organizacji. W dłuższej perspektywie firmy mogą utracić to, co chciały chronić: swoją markę jako atrakcyjnego pracodawcy.
Apel o transparentność
Eksperci podkreślają, że najlepszym rozwiązaniem jest otwarta komunikacja i uznanie, kiedy redukcja zatrudnienia jest konieczna. Przejrzystość w działaniu pozwala budować zaufanie wśród pracowników, co w dłuższej perspektywie przynosi korzyści dla organizacji.
Podsumowanie
Strategia „cichego zwalniania” może stać się popularnym narzędziem w zarządzaniu kadrami w 2025 roku, ale jej stosowanie wiąże się z poważnymi wyzwaniami i ryzykiem. Transparentność i uczciwość pozostają kluczowe w budowaniu długoterminowego sukcesu firmy i utrzymaniu jej pozytywnego wizerunku.