Belgijski wymiar sprawiedliwości oficjalnie przeprosił rodzinę młodej kobiety, która została zgwałcona i zamordowana w 2019 roku przez recydywistę oczekującego na proces apelacyjny. Przeprosiny zostały złożone po grudniowym wyroku, w którym państwo belgijskie uznano za częściowo odpowiedzialne za tę tragedię z powodu błędów w systemie sądowniczym.
Przeprosiny od ministra sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości rządu przejściowego, Paul Van Tigchelt, potwierdził w nocy z niedzieli na poniedziałek, że wymiar sprawiedliwości wyraził „głębokie ubolewanie” wobec rodziny ofiary.
„To przeprosiny za błędy popełnione przez system sądowniczy oraz za odpowiedzialność, jaką ponosi w związku ze śmiercią ofiary” – podkreślił minister. Dodał także, że przeprosiny obejmują „cierpienie, które zostało wyrządzone rodzinie i którego nie da się naprawić”.
Błędy w systemie i opóźnienia w sądzie
W grudniu 2023 roku sąd pierwszej instancji w Brukseli orzekł, że opóźnienia w procesie apelacyjnym mordercy, Steve’a Baekelmansa, były wynikiem błędów w sądzie apelacyjnym w Antwerpii. Sąd stwierdził również, że część winy ponosi władza wykonawcza, która nie zapewniła wystarczających zasobów kadrowych dla sądu.
Morderca, będący recydywistą, oczekiwał na rozpatrzenie swojego odwołania w momencie, gdy popełnił zbrodnię. To właśnie zaniedbania i brak odpowiedniej organizacji w systemie sądowniczym umożliwiły mu pozostanie na wolności.
Podsumowanie
Sprawa ta zwraca uwagę na systemowe problemy belgijskiego wymiaru sprawiedliwości, w tym niedostateczne finansowanie i zasoby kadrowe. Przeprosiny ze strony wymiaru sprawiedliwości oraz wyrok sądu w Brukseli stanowią istotny sygnał, że konieczne są zmiany, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. Jednak dla rodziny ofiary przeprosiny nie zrekompensują ogromnej straty, jaką poniosła.