Sześć miesięcy po wyborach regionalnych negocjacje w sprawie utworzenia rządu w Regionie Stołecznym Brukseli utknęły w martwym punkcie. Podczas poniedziałkowego spotkania liderów partii francuskojęzycznych, zwołanego przez formatora Davida Leisterha (MR), przewodniczący brukselskiego PS, Ahmed Laaouej, ponownie wykluczył możliwość współpracy z N-VA, co znacząco ogranicza szanse na przełamanie impasu.
Spotkanie bez przełomu
W spotkaniu uczestniczyli liderzy największych partii francuskojęzycznych, w tym Georges-Louis Bouchez (MR), Sophie Rohonyi (Défi), Christophe De Beukelaer (Les Engagés) oraz Zakia Khattabi (Ecolo). Z ramienia PS negocjacje prowadzi Ahmed Laaouej, który zastąpił w tej roli Paula Magnette’a.
Mimo starań formatora rozmowy nie przyniosły przełomu. Laaouej jednoznacznie zaznaczył, że brak jest większości w Parlamencie Brukselskim na rzecz rządu z udziałem N-VA. – „Te ostatnie tygodnie tylko potwierdziły oczywisty fakt: nie ma możliwości utworzenia rządu z N-VA. Musimy poszukać innych rozwiązań” – podkreślił w oświadczeniu wydanym po spotkaniu.
Priorytety PS: sprawy społeczne i gospodarcze
Zdaniem PS kluczowe są wyzwania społeczne i ekonomiczne, takie jak pomoc dla pracowników fabryki Audi i ich podwykonawców czy działania mające na celu walkę z wysokimi czynszami w Regionie Stołecznym. – „Zamiast koncentrować się na interesach instytucjonalnych partii flamandzkich, powinniśmy skupić się na pilnych problemach mieszkańców Brukseli” – zaznaczył Laaouej.
PS nie wyklucza rozmów o uproszczeniu struktur administracyjnych, ale jedynie pod warunkiem, że zmiany te będą gwarantować integralność instytucjonalną regionu i gmin.
Défi proponuje rząd oparty na prostej większości
Sophie Rohonyi, przewodnicząca Défi, zasugerowała utworzenie rządu regionalnego opartego na prostej większości parlamentarnej, bez konieczności uzyskania większości po stronie flamandzkiej. – „Sześć miesięcy po wyborach David Leisterh nadal nie przedstawił ani klarownej metodologii, ani konkretnych rozwiązań pozwalających wyjść z tego impasu” – skomentowała w wydanym po spotkaniu komunikacie.
Groźba utraty autonomii Brukseli
W trakcie rozmów Christophe De Beukelaer z Les Engagés ostrzegł, że dalszy paraliż polityczny może zmusić Region Brukselski do zwrócenia się o pomoc finansową do rządu federalnego. Taki scenariusz groziłby ograniczeniem autonomii Brukseli, szczególnie w kwestiach takich jak fuzja stref policyjnych, zarządzanie gminami czy integracja centrów pomocy społecznej (CPAS).
Co dalej?
David Leisterh zapowiedział kontynuację dwustronnych spotkań w nadchodzących dniach, jednak brak zgody między partiami francuskojęzycznymi, a także veto PS wobec N-VA, znacząco utrudniają znalezienie rozwiązania.
Impas polityczny nie tylko opóźnia powstanie rządu, ale także może pogorszyć sytuację społeczno-gospodarczą w regionie. W obliczu tych wyzwań brukselscy liderzy polityczni muszą szybko znaleźć kompromis, który pozwoli regionowi ruszyć naprzód.