Sąd apelacyjny w Gandawie orzekł na korzyść sieci supermarketów Delhaize w sporze dotyczącym zakazu blokowania sklepów przez pracowników. Syndykaty, które organizowały protesty, oskarżały firmę o naruszenie prawa do strajku. Sąd uznał jednak, że działania Delhaize miały na celu ochronę podstawowych praw, takich jak własność, swoboda handlu i dostęp klientów, a nie ograniczenie prawa do strajku.
Protesty przeciwko franchisingowi
Wiosną 2023 roku pracownicy Delhaize zorganizowali liczne protesty przeciwko decyzji o przekształceniu sklepów zarządzanych przez firmę w placówki franczyzowe. Demonstracje przybrały formę blokad centrów dystrybucyjnych oraz pikiet przed wieloma sklepami w Belgii, co znacznie utrudniło dostęp dla klientów i dostawców.
Aby zakończyć blokady, Delhaize złożyło jednostronne wnioski do sądów w różnych okręgach, w tym w Gandawie, wnioskując o zakaz działań uniemożliwiających funkcjonowanie sklepów. W kwietniu 2023 roku firma uzyskała takie nakazy, co spotkało się z ostrym sprzeciwem ze strony związków zawodowych.
Orzeczenie sądu apelacyjnego
Sąd apelacyjny w Gandawie uznał, że sytuacja wymagała pilnej interwencji, a wprowadzone środki były zgodne z prawem. „Prawo do strajku, w tym organizowanie pikiet, jest niezaprzeczalne. Jednak działania kolektywne, takie jak blokady, nie mogą nadmiernie naruszać podstawowych praw innych stron” – stwierdzono w uzasadnieniu wyroku.
Sąd podkreślił, że blokowanie wejść do sklepów, utrudnianie pracy osobom chcącym ją kontynuować czy zakłócanie dostaw do magazynów stanowiło „nieproporcjonalne i oczywiste” naruszenie praw własności i swobody handlu Delhaize.
Umów się na rozliczenie podatku 2025 w Belgii!
Krytyka ze strony związków zawodowych
Chrześcijański związek zawodowy CNE wyraził rozczarowanie decyzją sądu, określając ją mianem „straconej szansy”. Zdaniem związku, sąd postawił prawo własności ponad prawem do działań zbiorowych.
„Blokady są formą nacisku ekonomicznego na pracodawcę. Sąd nie uwzględnił tego fundamentalnego aspektu i nie przeprowadził właściwego wyważenia interesów stron” – oświadczyło CNE.
Związek skrytykował również zastosowanie jednostronnych nakazów sądowych, podkreślając, że Trybunał Konstytucyjny uznaje ich stosowanie za wyjątek od zasady kontradyktoryjności.
Co dalej?
CNE zapowiedziało dokładną analizę wyroku oraz rozważenie możliwych środków odwoławczych. „Decyzja ta pogłębia poczucie niesprawiedliwości wśród pracowników Delhaize” – podkreślono w oświadczeniu.
Wyrok o dalekosiężnych konsekwencjach
Decyzja sądu apelacyjnego wyznacza granice między prawem do strajku a ochroną praw własności i swobody handlu. To kluczowe orzeczenie, które może wpłynąć na sposób organizacji przyszłych protestów pracowniczych, podkreślając, że działania zbiorowe muszą być proporcjonalne i uwzględniać prawa wszystkich stron konfliktu.