Zatrudnienie w sektorze publicznym stoi w obliczu istotnych zmian. Rząd Federacji Walonia-Bruksela zapowiada odejście od statusu statutowego dla nauczycieli na rzecz umów na czas nieokreślony (CDI). Czy to początek końca tradycyjnego systemu w belgijskiej administracji?
Statutowy czy kontraktowy: zmiana paradygmatu
W sektorze publicznym współistnieją obecnie dwa główne statusy zatrudnienia: pracownicy statutowi i pracownicy kontraktowi. Jednak trend odchodzenia od stałych nominacji zaczyna być coraz bardziej widoczny. Przykładem może być Flandria, gdzie od tego roku wszyscy nowo zatrudnieni pracownicy – poza funkcjami decyzyjnymi – otrzymują wyłącznie umowy kontraktowe.
Podobny scenariusz szykuje się w Federacji Walonia-Bruksela. Rząd planuje zakończyć system nominacji dla nauczycieli, zastępując go umowami CDI. – „To próba zapełnienia luki w dyskusji, w której brakuje konkretnych danych – kto dokładnie jest tym objęty i w jakiej skali?” – zauważa ekonomista Philippe Defeyt z Instytutu Rozwoju Zrównoważonego (IDD).
Kim są pracownicy statutowi?
Obecnie w Belgii jest około 540 tysięcy pracowników statutowych, choć ich liczba stopniowo maleje. W 2017 roku było ich 548 068, a w 2024 roku liczba ta spadła do 542 740 – wynika z danych ONSS.
Wzrosty i spadki
Trendy w poszczególnych sektorach są jednak zróżnicowane:
- Wzrost liczby pracowników statutowych:
- +43,8% w administracji publicznej Walonii,
- +25,7% w Brukseli,
- +19,4% w oświacie we Flandrii.
- Spadki:
- -29,3% w przedsiębiorstwach publicznych,
- -17,8% w administracjach gminnych,
- -15,9% w administracjach prowincjonalnych.
Ogólny udział pracowników statutowych w zatrudnieniu (zarówno publicznym, jak i prywatnym) systematycznie maleje. W 2017 roku stanowili 14,1% zatrudnionych, dziś to już tylko 13,2%. Wyjątek stanowi sektor edukacji w Walonii, gdzie ich udział wzrósł z 32,1% w 2017 roku do 42,1% w 2024 roku.
Dominacja kobiet, ale z wyjątkami
Kobiety stanowią 57,2% pracowników statutowych w 2024 roku. Ta przewaga wynika głównie z ich dominującej roli w sektorze edukacji, który jest jednym z największych bastionów zatrudnienia statutowego. W samej Federacji Walonia-Bruksela liczba nauczycieli ze statusem statutowym wynosi 92 118.
Nie wszystkie sektory są jednak tak zróżnicowane pod względem płci. Wciąż istnieją męskie bastiony, takie jak:
- armia,
- policja federalna,
- przedsiębiorstwa publiczne,
gdzie kobiety stanowią mniej niż 20% zatrudnionych.
Warto podkreślić, że mimo ogólnej przewagi kobiet w liczbie pracowników statutowych, proporcjonalnie większy odsetek mężczyzn ma ten status. W 2024 roku 51,6% mężczyzn zatrudnionych w sektorze publicznym było pracownikami statutowymi, w porównaniu do 46,4% kobiet. Różnica jest szczególnie widoczna na poziomie administracji gminnej, gdzie 38,3% mężczyzn ma status statutowy, a wśród kobiet odsetek ten wynosi tylko 20,4%.
Co dalej ze statusem pracowników statutowych?
Przyszłość tego modelu zatrudnienia stoi pod znakiem zapytania. Philippe Defeyt wskazuje, że status pracownika statutowego opiera się na czterech kluczowych filarach:
- Niezależność – np. ochrona przed ingerencją polityczną dla kluczowych funkcji, jak dyrektor CPAS.
- Wysokość emerytur – korzystniejsze niż w sektorze prywatnym.
- Okresy chorobowe – bardziej elastyczne zasady dotyczące urlopów zdrowotnych.
- Ochrona zatrudnienia – większa stabilność zawodowa.
Zdaniem Defeyta, reforma nie musi obejmować zachowania wszystkich tych elementów. – „Można rozważyć częściowe zmiany, na przykład wprowadzenie umów CDI z warunkami, które znajdują się pomiędzy modelem prywatnym a statusem statutowym” – sugeruje ekonomista.
Nowe rozwiązania na horyzoncie
Wprowadzenie umów CDI dla nauczycieli to dopiero początek zmian. Reforma sektora publicznego będzie musiała uwzględnić kwestie niezależności, elastyczności i konkurencyjności zatrudnienia. Czy Belgia jest gotowa na odejście od tradycyjnego statusu statutowego? Odpowiedź na to pytanie będzie kluczowa dla przyszłości administracji publicznej i usług, które świadczy obywatelom.