Ambitny plan budowy mieszkań komunalnych w Saint-Gilles zakończył się fiaskiem. Prace zostały przerwane z powodu problemów z gruntem, a przyszłość tego miejsca pozostaje niepewna.
W Saint-Gilles, gdzie popyt na przystępne cenowo mieszkania jest ogromny, lokalne władze od lat starają się zwiększyć liczbę lokali komunalnych. Jednym z kluczowych projektów miała być zabudowa działki w centrum gminy, znanej jako dalle Horta, położonej przy ulicy Lycée i chaussée de Waterloo, tuż obok stacji metra Horta.
Plan zakładał powstanie ośmiu mieszkań, parkingu rowerowego z 93 miejscami oraz warsztatu naprawczego dla rowerów. Inwestycja, wpisana w program Kontraktu na Rzecz Zrównoważonej Dzielnicy „Parvis Morichar”, była finansowana przez Region Brukseli i miała kosztować 6 milionów euro. Niestety, projekt utknął w martwym punkcie.
Grunt odmówił współpracy
Przyczyny porażki wyjaśnia Willem Stevens, odpowiedzialny za realizację projektu: „Wilgoć zmieniła właściwości gruntu, co uniemożliwiło dalsze prace. Stabilność przyszłego budynku nie była już możliwa do zagwarantowania.”
Mimo że do tej pory wydano już od 2,5 do 3,5 miliona euro, władze gminy zdecydowały o wstrzymaniu budowy. „Zamiast ryzykować kolejne komplikacje, postanowiliśmy zasypać wykop i przywrócić stabilność gruntu. Jesteśmy również w trakcie rozmów z STIB w sprawie instalacji windy prowadzącej bezpośrednio do stacji metra Horta” – dodaje Stevens.
Kto poniesie koszty?
Choć projekt zakończył się porażką, mieszkańcy Saint-Gilles mogą odetchnąć z ulgą – wydatki związane z pracami zostały pokryte przez Region Brukseli. Co więcej, dzięki już wykonanym pracom udało się zabezpieczyć pobliskie budynki, a aktualizacja planów gruntu może posłużyć przy przyszłych inwestycjach.
„To jeszcze nie koniec dla tej lokalizacji” – podkreśla Stevens. „Rezygnujemy jedynie z obecnego projektu w ramach kontraktu na rzecz dzielnicy. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nic tu nie powstanie.”
Nowa szansa dla Horta?
Władze gminy pozostają otwarte na nowe pomysły. Planowane jest przywrócenie zieleni na terenie dalle Horta oraz ponowne skonsultowanie się z mieszkańcami w sprawie jego przyszłego zagospodarowania.
„To miejsce wciąż ma potencjał, ale potrzebujemy nowego, dobrze przemyślanego projektu, który spełni oczekiwania mieszkańców i uniknie błędów z przeszłości” – podsumowuje Stevens.
Choć milionowe straty i puste fundamenty pozostają bolesną lekcją, Saint-Gilles liczy, że z czasem dalle Horta przekształci się w przestrzeń, która przyniesie realne korzyści lokalnej społeczności.