Badanie PIAAC przeprowadzone przez OECD ujawnia istotne nierówności w kompetencjach językowych i matematycznych między osobami urodzonymi w Belgii a tymi pochodzenia imigracyjnego. Flandria, choć zajmuje wysokie miejsca w międzynarodowych rankingach, wykazuje największe różnice w wynikach wśród wszystkich 31 badanych krajów.
Niepokojące statystyki
PIAAC, jedno z najbardziej kompleksowych badań umiejętności osób w wieku 16–65 lat, analizuje kompetencje językowe (littératie), matematyczne (numératie) oraz zdolność do rozwiązywania problemów. Wyniki zebrane wśród ponad 3,9 tys. mieszkańców Flandrii wskazują na wyraźną przepaść między grupami.
Osoby urodzone w Belgii, dla których niderlandzki jest językiem ojczystym, osiągają wyniki aż o 22% wyższe w numératie i o 24% w littératie w porównaniu z osobami pochodzenia imigracyjnego. To największe różnice wśród wszystkich krajów objętych badaniem, jeśli chodzi o kompetencje matematyczne. W zakresie umiejętności językowych większą różnicę odnotowano jedynie w Niemczech.
Pierwsze pokolenie imigrantów osiąga wyniki o 25–26% niższe niż rodowici Flamandowie w obydwu kategoriach. Nawet druga generacja, wychowana i wykształcona w Belgii, wciąż wykazuje znaczące różnice – 15–16% w każdym z trzech badanych obszarów (littératie, numératie i rozwiązywanie problemów).
Flandria w międzynarodowym rankingu
Pomimo nierówności, Flandria zajmuje wysokie pozycje w skali międzynarodowej: siódme miejsce w zakresie kompetencji językowych oraz ósme w matematycznych i problemowych. Liderami pozostają Finlandia, Japonia i Norwegia, które konsekwentnie dominują w rankingach kompetencji dorosłych.
Reakcja władz: język kluczem do integracji
Minister edukacji w Flandrii, Zuhal Demir (N-VA), nazwała wyniki badania „haniebnymi” i zapowiedziała intensyfikację działań w zakresie edukacji językowej. Przez najbliższe pięć lat na naukę niderlandzkiego zostanie przeznaczone 433 miliony euro, z naciskiem na najmłodsze dzieci.
Wprowadzone zostaną programy intensywnej nauki języka dla przedszkolaków, które nie osiągną wymaganych wyników w teście Koala. Minister Demir zapowiedziała również bardziej zdecydowane działania wobec rodziców pochodzenia imigracyjnego, którzy odmawiają nauki niderlandzkiego – mogą oni stracić prawo do świadczeń szkolnych dla swoich dzieci.
Głębsze problemy integracji
Nierówności w edukacji w Flandrii to problem, który wykracza poza wyniki jednego badania. Raport TIMSS z ubiegłego tygodnia, oceniający umiejętności matematyczne i naukowe dziesięciolatków, również wykazał, że różnice między dziećmi pochodzenia imigracyjnego a rodowitymi Flamandami są większe niż w innych regionach.
– „Po ponad pięćdziesięciu latach imigracji musimy stawić czoła faktom: nasza polityka integracyjna zawiodła” – przyznała Demir. – „Zachęcamy rodziców, aby bardziej angażowali się w naukę języka niderlandzkiego, ponieważ bez tego integracja jest niemożliwa.”
Wyzwanie na skalę Europy
Choć wyniki Flandrii budzą kontrowersje, OECD zwraca uwagę na szeroko rozpowszechniony problem niskich kompetencji. W krajach członkowskich organizacji średnio 18% dorosłych nie opanowało podstawowych umiejętności w żadnym z badanych obszarów.
Liderzy, tacy jak Finlandia, Japonia czy Szwecja, pokazują jednak, że możliwa jest skuteczna polityka edukacyjna, która niweluje nierówności i podnosi poziom kompetencji. Dla Flandrii i innych regionów zmagających się z problemami integracji pozostaje to wyzwaniem, które wymaga zdecydowanych i długofalowych działań.