Na Place De Brouckère w Brukseli pojawił się 11-metrowy termometr. Ta symboliczna akcja, przeprowadzona przez Koalicję Klimatyczną, ma na celu przypomnienie ludziom o pilności działań w obliczu zmian klimatycznych w ramach kampanii „Liczy się każde dziesięć stopni”.
Od godziny 11:00, 21 listopada, przechodni mogli zobaczyć gigantyczny termometr rozciągnięty na fasadzie budynku Continental.
“Zamierzamy z jednej strony przedstawić akcje decydentom politycznym, a z drugiej przedstawić ją, aby zachęcić młodsze pokolenia do uświadomienia sobie naszych zdolność do uniknięcia najgorszych scenariuszy. Proponujemy konkretne rozwiązania, aby skutecznie walczyć z kryzysem klimatycznym.” – powiedział w komunikacie prasowym przewodniczący Koalicji Klimatycznej Nicolas Van Nuffel.
Ich prośba skierowana do urzędników belgijskich i europejskich wydaje się zatem jasna.
„Odważcie się spojrzeć prawdzie w twarz i postępujcie zgodnie z nią, aby wspólnie doprowadzić nas do bezpieczniejszego świata, w którym dobro, współpraca i zrównoważony rozwój są w centrum uwagi.” – dodał pan Van Nuffel .
Kampania ta skupia się wokół sześciu głównych żądań państwa belgijskiego i Unii Europejskiej, w tym żądania przywrócenia przyrody (w szczególności poprzez ustawę o tej samej nazwie) i ustanowienia „paktu mieszkaniowo-energetycznego”, czyli zaprzestanie dotacji do paliw kopalnych.
3 grudnia w stolicy Belgii odbędzie się Marsz Klimatyczny z inicjatywy Koalicji, w którym „zażąda się podjęcia konkretnych działań”.